Jornal de ZgrabnąByć, 08 abr 21

Mam dokładnie to samo. Zwykle po prostu nie kupuję słodyczy, ale córka tyle tego na święta dostała, że mnie kusi iść, wziąć i zeżreć nieco.😱 18 lat temu rzuciłam palenie po 10 latach palenia, poszło w miarę gładko, ale cukier to znacznie gorszy nałóg 🤷 

Mi pomaga w takich sytuacjach jedzenie orzechów brazylijskich +masła +awokado +kakao+erytrol 

to chyba normalne ze po wzroscie weglowodanow potem trudniej sie "nawrócic":-) ja na sniadanie wielkanocne zjadlam kawalek sernika,kawalek babki,kawalek murzynka i kawałek keksa momentalnie mnie ścieło i musialam godzine sie przespać,przez kilka miesiecy nie jadlam cukrów i organizm chyba doznal szoku(insulinoopornosc,cukrzyca) teraz czesciej czuje głód nawet jak zjem,ale to przejdzie,organizm na nowo musi sie dostosowac do sposobu żywienia,kiedys jak bylam na keto to zero uczucia głodu,teraz LCHF i jest stonowany głód tylko wtedy gdy naprawde jestem glodna i nie ma chęci podjadania czy skubnięcia czegos słodkiego,naturalnie każdy musi wypróbować co dla niego jest najlepsze  

U mnie też ogrom słodyczy, bo córka dostała. Jeszcze zawsze jak ona je to częstuje, albo ugryzie kilka razy i mi oddaje do dojedzenia. Przykro mi jej odmówić, bo dopiero 4 lata ma i ciężko jej zrozumieć dlaczego nie mogę od niej nic zjeść. Dlatego u mnie trochę opornie z dietą idzie bo niestety mając dziecko zawsze jakieś ciastko w domu jest 😅 

Rozumiem Was doskonale ze majc dzieci trudno mentalnie nie dojesc po nich:-)kiedys sama to praktykowalam typu zjadanie obiadu po dzieciach czy dojadanie slodyczy,slodkosci po maluszkach,ale tak naprawde to wszystko to nasze wewnetrzne "uprzedzenia"u mnie akurat pokutowal aspekt ekonomiczny"bo sie zmarnuje":-) kiedy to sobie uswiadomilam zaczelam nakladac dzieciom mniej jedzenia po to aby zjadły całość,a jesli nadal są glodne dostają dokladke,jesli chodzi o slodycze to zastepuje je dobrymi slodkosciami i tlumacze wprost co robi czekolada w ich organizmie,co psuje,co niszczy,na starsze to bardzo działa a na najmlodszego 3lata tlumacze że teraz nie jemy i dostaje gruszke,dostaje orzeszki,suszone owoce,cukiereczkow bo przyjdą owsiki i daje winogronka, 

Moja mała 20mies, zbyt słodyczy nie lubi, nazywa czekoladą śliwki ze słoiczka 💪🤤 czipsiki z tatusiem wcina i kanapki 😊 Bardziej ubolewam nad tym że mega lubię gotować i piec a nie na kto jeść 😅🥧🍪 Narobiłam na święta, a tu tylko 1 gość, starałam się rozdać po znajomych ciasta, więc lżej ale i tak kusiły małe kawałki które zostały. Muszę na nowo odnaleźć siłę i motywację, MINA TEŚCIOWEJ gdy mnie zobaczy po kilku miesiącach na diecie 🤣🤣😉  

polecam książkę “eating less. say goodbye to overeating” by Gillian Riley. wcale zmieniła moje podejście do jedzenia 

O co w niej chodzi ze tak zmienia myslenie?ta książka 

zmieniła moje podejście do jedzenia. wszystko co jem, to wyłącznie mój wybór. przejadanie się jest samo trudne do zwalczania jak palenie lub używki. nie skupiaj się na wadze, a tylko na relacjach z jedzeniem. twoja waga to wynik przejadania