Jornal de gaweł_po_40, 20 mai 18

Pawbrz, jaki masz cel ostateczny? Te 99.9 czy niżej?  

Lustro mi powie, ewentualnie jeżeli przebiegnę 10 km to będzie waga docelowa😉 

Ale masz zamiar robić dni na odpoczynek od biegania?Bo szkoda zdrowia 😂. Jeżeli chodzi o lustro... To Ty się lepiej zapytaj żony, jakiego Ona Ciebie chce 😊 

tak dzisiaj przerwa, tylko spacer i smashowanie brzucha. A co do lustra wiadomo kto je trzyma i kto je odczyta😂 

A masz jakiś swój ulubiony zestaw na brzuch? ( ja mam i tylko dlatego jestem w stanie to robić, bo nadal jest to przyjemność). Dobrze, że żona trzyma rękę na pulsie 😊 

10km? nie pierdol. masz razem ze mna konkurowac przeciw smashowi ! 😅 a co do cwiczen na brzuch to jego tez sie robi z obciazeniem tak samo jak kazdy inny miesien. i nie katuje sie to pierdyliardem brzuszkow itp. allahy polecam. jedno z najlepszych cwiczen 

Allahy, są super! Tyle że niebezpieczne 😅. Oczywiście robiłam je w domu i zaczepilam expander jakoś tak niefortunnie, że cała konstrukcja zwaliła mi się na głowę 😂. Musiało to mega pociesznie wyglądać 😐 

Agab aktualnie takie klasyczne, nic specjalnego Vibo zadowolę się ostatnim miejscem, ważne żebym wystartował. 10 km docelowo i ślimaczym tempem. Dla mnie to i tak będzie duży sukces. No ale to jeszcze ze 2-3 mc treningu😉  

Agab121, jaki znowu ekspander. prawilne allahy to min 50kg obciazenia! 😂 

pawbrz, ze ktorym miejscem!? 🔨😅 juz ja zrobie z ciebie niezlego skurwysyna 😅 wiec mi tu tak nie pitol! 

Vibo, nie mam takiego obciążania w domu a już na pewno nie chcę mieć na głowie 😁 

to moze warto wybrac sie na silke? wierz mi ze to cwiczenie potrafi dac ostro w kosc. 2 rundy po 20 powtorzen i masz dosc. brzuch zrobiony w 3-5 minut 

Panie, trochę to lub nawet mocno bez sensu. Całymi dniami walczysz ze swoją wagą by zbliżyć się do upragnionych wartości. Wyjeżdżasz na wczasy i tyjesz 10 kg, potem walka od nowa. Problemem nie jest reżim kaloryczny tylko nawyk niekontrolowanego "obżarstwa". Sprowadza nas to ostatecznie do konkluzji, że człowiek nie potrafi żyć bez jedzenia i w harmonii ze swoim ciałem, duszą i umysłem. Brak jedzenia lub jego ograniczenie wydaje się całkowicie wpływać na percepcję egzystencjalnego sensu istnienia. o_O 

Srelus popełniłam błędy. Jestem tego świadomy. 

Istnienie to i jest exsistentia. W takim razie już na percepcję sensownej egzystencji. 

PawBrz im będziesz lżejszy tym lepiej będzie Ci się biegło i tym bliżej do 10 km 🏃👍 Aga dobrze mówi o regeneracji po bieganiu, no i inne ćwiczenia trzeba robić, aby całe ciałko pracowało. Jest wiele ćwiczeń ogólnorozwojowych dla biegaczy wzmacniających i wyrabiających mięśnie. Siłka też jest świetna. A swoją drogą to mam płaski brzuch - brzuszków nie robię 😸 

Vibo, pewnie że warto ale póki co, jest to nie do zrealizowania  

Ja to chyba nigdy 10km nie przebiegne. Chyba mam cos ze stawami. Juz prawie rok biegam. Srelus masz swieta racja mniej zryc niby takie proste a takie trudne. 

bimba a jakim tempem biegasz? 

Agab121, masz drazek do podciagania? idz do sklepu kup sobie jakies takie kolko do przewlekania linki. przymontuj to do drazka jakimis trytytkami. dowies do tego kilka baniakow 5l z woda i masz domowy wyciag do allahow 👍😅