Jornal de JW1206, 19 abr 18

Jak samopoczucie dzisiaj? Wytrwałości 🤗😘 

auto mi padlo. od rana cos. nie dodaje to sily. mam przy sobie wywar z warzyw. i tak zerkam 

Wytrwałości, trzymam kciuki 🤗 

JW nie zerkaj i nie noś ze sobą jedzenia, tylko mózg katujesz. Po to się zakłada liczbę dni głodówki, łatwiej wytrzymać.  

Do pracy muszę. stawiam w kuchni i nie widze ale w razie czego tak sie czuje bezpieczniej. 

wczoraj tez mialam. maz sie zatrul to po powrocie on wypil ;) 

Kurcze. Przerwij tę głodówkę to bez sensu. Noszenie jedzenia ze sobą... Tragedia. Przerwij już dziś wypij wywar i się zrelaksuj. 

Następną zrobisz ciut dłuższą. Aż dojdziesz do 14 dni. Tak jest bezpieczniej i będzie efekt leczniczy. Bo teraz to jest tylko challenge dla twoich nerwów. 

tobie sa potrzebne najwyzej elektrolity. po co ci pod reka jedzenie to nie wiem. 'w razie czego' to masz w kuchni cukier. tyle wystarczy :) 

JW Wilk ma rację, to nie ma sensu co robisz. Walczysz z własnym ciałem, to nie o to chodzi, by na siłę nie jeść i odczuwać mus noszenia jedzenia przy sobie, bo...? Uwolnij głowę, zacznij od głodówek krótkich - 1 dzień bez jedzenia w tygodniu. Za jakiś czas możesz spróbować przedłużyć do 2 dni albo zrobić głodówkę 7, ale już będziesz miała pewność, że bez jedzenia świat się nie zawali i nic się nie stanie jak kilka dni nie zjesz. 

Ale ja nie jestem zdenerwowana, po prostu nie wiem, czego mogę się spodziewać po swoim organizmie.  

Ale nigdy nie będę Mal miała tej pewności, czy świat się nie zawali od kilku dni niejedzenia, dopóki tego nie zrobię i się nie przekonam. Taka już jestem.  

Vibo mam elektrolity w torebce ;) Przecież to normalne, że organizm może się zbuntować i mogę zasłabnąć, nie chciałabym tego w pracy. 

Rzecz w tym, że głodówka to jest całkowite oczyszczenie organizmu, ani bulion w pracy ani elektrolity w torebce nie są potrzebne. Na tym polega głodówka. Trzeba poznać granice możliwości organizmu. Tak jak maratończyk nie zaczyna od 40 km tylko od małych dystansów, tak i organizm poznaje się przy krótszych głodówkach, szczególnie bez opieki medycznej.  

Krótszych, tzn.? 

CLLPL, a Ty miałeś opiekę medyczną kiedy robiłeś głodówkę 21 dni? 

Nie tylko nie piłem wody mineralnej, ale piłem wodę destylowaną aby wypłukać zlogi minerałów z organizmu.  

No i teraz zastanawiam się nad przerwaniem, nie jestem z tego powodu zadowolona. Mącicie. Przecież 7 dni głodówki to mało, a przestać tak sobie od już jeść, to nie jest powód do radości...przynajmniej nie kiedy robi się to 1 raz. 

Więc te pierwsze kilka dni, maja prawo dawać wątpliwości, czyż nie? 

JW Nie miałem, ale byłem już po kilku krótszych, tak jak już pisałem.