Jornal de JW1206, 12 mar 18

souveniry od babci? 😍😍 

Tak jest :) Chociaz się przestraszyłam, bo zjadłam, a koleżanka mi mówi, że kaczych się nie je...bo salmonella i inne cuda... 

To kacze? o boziu pamiętam wakacje u babci jak naniosla kaczych robiliśmy jajecznice a potem nie mogłam przełknąć niby podobne ale coś mi nie podeszły a TObie jak? 

W smaku to spoko :) Tylko boję się teraz, że się czymś zaraziłam :P 

Po salmonelli, po około 24 h dopadnie Cię sraczka, wtedy glukoza z kroplówka albo ciągłe nawadnianie o_O 

A tu masz wszelkie informacje na temat nadnerczy https://goo.gl/hs9tkB 

No to mam jeszcze parę godzin na przekonanie się. Dzięki za link.  

ktoś tu umie gotować jajka! 🖒 

(tylko ja bym je jeszcze umyła.. :P) 

bigosgulasz - nie dało się domyc ;) 

Ale one jakoś inaczej wyglądają nawet. a co z ta salmonella czemu akurat w kaczych jest? 

Pierdoły ktoś opowiada, jak są ugotowane nic Ci nie będzie. 

no niby dlatego, że kaczki znoszą jajka w brudnych miejscach. W internetach piszą, że nadają się tylko do ciast. 

Mój znajomy jada tylko kacze jaja od małego (przez 35 lat) i nie zachorował nigdy. Także ja bym był spokojny, sam jak bym miał miejsce gdzie mogę kupić pewne jajka kacze sam bym kupował.  

jeśli przegotowane, to dlaczego miałaby cię salmonella zarazić? BTW, 50-80% populacji kur jest nosicielem salmonelli, także nie ma się co cykać. 

Tu chodzi o salmonelle z surowych jaj, ktoś o niej wspomniał więc napisałem. Nie odnosiłem się do ugotowanej potrawy. o_O 

Ale piszą, że muszą być poddane ponad 15 minutowej obróbce cieplnej...Dobra to dziś też zjem :D 

Co ja bym bez Was zrobiła :D 

Kurze jaja tez brudne jak kupuje ze wsi cale obkupkane, az mi sie cofa czasami. Nie to co marketowe czysciutkie heh. 

Bimba hehe no tak :D