Jornal de koqtek, 12 fev 18

Dajesz !  

nastepny z tym poceniem... nie wiem kto i kiedy wymyslil ten mit ale pocenie nie ma nic wspolnego ze spalaniem tkanki tluszczowej. zeby bylo smieszniej jest nawet wrecz odwrotnie - im ci cieplej tym mniej spalasz. no bo przeciez musisz zuzyc mniej energii na ogrzanie ciala 😅 no niby dlaczego jak sa upaly sie 'nie chce jesc' ..bo mniejsze zuzycie energii z powodu ciepla 😃 

Ale ja nie mówię o spalaniu tłuszczu, a o zbiciu wagi na jutrzejsze ważenie. Proste. 

jakies zawody? 

Ta, z samym sobą! 😂😂😂 

hmmm Vibo, pocenie to mechanizm oddawania energii, więc jeśli się spocisz i pot na tobie wyschnie to zużyjesz więcej energii. Jak wytrzesz w ręcznik to dupa. oczywiście nigdy wszystkiego nie wytrzesz i nigdy wszystkiego nie odparujesz. prawda jest gdzieś po środku. Owijanie się foliami, pasami itd uważam za bezsensowne :) 

CLLPL, przecież vibo ma zawsze odwrotne zdanie niż lansowane przez wszystkich 😂 

A jak to jest z bieganiem z obciążeniem, a już zwłaszcza z hantlami? Czytałam chyba gdzieś, że to bardzo niezdrowe, naraża na kontuzje (zmienia postawę ciała podczas biegu i pracę rąk). 

ja nie mam 'odwrotnego' zdania tylko je po prostu mam. wiekszosc ludzi go nie ma i tylko powtarza po innych ;) 

CLLPL, a gdzie jestes w stanie spocic sie w taki sposob zeby dzieki temu stalo ci sie zimniej? ;) 

Przeciez on ma racje, te okladanie sie bluzami czy foliami co nawet na necie widzialem to glupota jesli chodzi o fat. Wode fakt tracisz - pytanie tylko po co. Prof. zawodnicy potrafia robic sobie po nawet pare sesji do godziny w saunie przed wazeniem. 

Vibo poczytaj co to za mechanizm i do czego służy pocenie :) Pocenie służy do chłodzenia organizmu. To dlatego tuaregowie wożą / wozili wodę w skórzanych bukłakach które zawsze są wilgotne (spocone) aby woda była chłodna. Co do używania folii itd to napisałem, że to bzdura. 

jezeli wykonujesz taka sama prace w dwoch roznych srodowiskach.. gdzie w jednym sie spocisz a w drugim sie nie spocisz.. to wiecej energii zuzyjesz w tym w ktorym sie nie spociles bo wiecej zuzyjesz na ogrzanie ciala. cialo chlodzisz wtedy kiedy ma nadmiar ciepla. a nadmiar ciepla to zawsze zmniejszone ogrzewanie (od wewnatrz). gdyby pocenie powodowalo wieksze wychlodzenie organizmu niz gdy sie nie pocisz to w lato czesciej bylbys glodny bo przeciez zuzywalbys wiecej energii na grzanie.  

vibo69 tu to żeś bzdurę napisał. Tracisz więcej kalorii w cieple, w chłodzie nie tracisz kalorii, chyba że zaczynasz mieć dreszcze. W cieple organizm dodatkowo pracuje, aby się schłodzić w celu utrzymania stałej temperatury. 

Z bilansu cieplnego wynikałoby, że obaj Panowie macie rację. I chłodząc i grzejąc wykonywana jest praca hehe ;) osobiście uważam, że nadmierne wypacanie organizmu mija się z celem. peace!  

Vibo sorry ale fizyka jest Ci obca :)  

Taka różnica że pocąc się tracisz WODE a wydatek energetyczny przy temperaturze niższej niż naturalna ciała pozwoli spalić FAT. Nie ma opcji żeby organizm zapasy energii przeznaczył na jej dodatkowa stratę. Albo mi się kompletnie już popier***** 

Mi zawsze mówili, żeby ćwiczyć w jak najmniejszej ilości ubrań.  

jesli napisalem bzdure to wytlumaczcie mi dlaczego gdy jest za oknem 30-35 stopni to ludzie nie maja apetytu mimo ze spoceni jak swinie ;)  

a ja tylko niewinnie, chciałem się ukarać, za nadmierne żarcie w zeszłym tygodniu, a tu proszę jaka burza! Chłe chłe...