Jornal de gawenzi, 26 nov 19

mam szczyt wagi. 96.4 obzarstwo. ostatnie 2 tyg srednia 2800 a pewnie w podrozy niedoszacowane... beben wyszedl podbrodek... ehhh
dzis zmieniam cel z 2600 na 2300. ojjj ciezka tobprzeprawa dla mnie

1930 kcal Gord: 79,99g | Prot: 91,66g | Carbs: 221,22g.   Café da Manhã: Orzechy Włoskie, Gellwe Krem do Karpatki, Decomorreno Kakao , Łaciate Mleko 0,5%, Marinero Łosoś Wędzony na Zimno Plastry, Światowid Ser Gouda, Kraina Mięsa Burger Wołowy, Ziemniaki (Miąższ, z Solą, Gotowane), Barszcz Ukraiński, Ziemniaki (Miąższ, z Solą, Gotowane), Barszcz Ukraiński, Marchewki, Drożdżówka z Makiem, Pudliszki Ketchup Pikantny, Plasterki Szynki (Zwykłe, około 11% Tłuszczu), Mlekpol Mleko 3,2%, Chleb Biały, Piernik, Rzodkiewka, Grejpfrut (Różowy i Czerwony), Grejpfrut, Jabłko, Tarczyński Kabanos Dojrzewający. mais...

15 Apoiadores    Apoio   

Comentários 
U mnie prawie 3 lata temu waga pokazała dokładnie 96,4 i to był impuls do zmiany swoich przyzwyczajeń. Pamiętam że do 82 kg chudłem na 2800 a potem na 2500 schudłem do 72,8 kg. Białko cały czas trzymałem na poziomie około 1,8 g na kg masy ciała. Węgle też zawsze wysoko i tłuszcz 0,6 g na kg masy ciała. Taka ilość tłuszczu nie jest zdrowa, ale u mnie się sprawdziło. Najważniejsze to wliczać wszystko bez oszukiwania. Mleko do kawy, cukierek, jabłko. I nie szalec z obcinaniem kalorii. Jak przez 2 tygodnie waga i lustro nie pokazują zmian to delikatnie redukowac kalorie. 
26 nov 19 por membro: konradolenski
gawenzi nie ma zmiłuj, redukcja Cię czeka, bo inaczej na półmaratonie ostro kolana zabolą😐 
26 nov 19 por membro: gaweł_po_40
Rzecz w tym, ze naleze do tych osob, ktore zapisują... kęs, cukierek, jabłko... a dzieki temu widac jak na dłoni, ze jem za duzo... 2800 kalorii to nie dieta... do nawet nie utrzymanie wagi. to poprostu przybieranie 0,5kg na miesiac. masakra. Rzecz w tym, ze przez kilka kilogramow w górę nie widziałem roznicy. Teraz przy schylaniu czy cofaniu głowy widzę roznice na brzuchu i podbrodku. Wstyd mi, ze musze zaczynac po raz ktorys w tym roku. zeby zjechac do tych 90 kg. Znam reguly gry - cwiczesnia silowe, ruch, trzymanie kalorii i liczenie. no ale... teoria a praktyka... juz kiedys udowodnilem, ze potrafię. dzis czuję, ze potrafię... ale wiem, ze to moze byc słomiany zapał. no dobra... zobaczyy jak bedzie... Dzis podjalem decyzje po raz pierwszy od roku, ze tne mocno kalorie... caly czas jadlem max i liczylem, ze nie przytyje. teraz wrzucam 2300 a jak bedzie... to sie okaze! tak jest pawbrz za 4 miesiace ponad 20 tys osob (zwiekszyli limit o kolejne 5 tys) biegnie w Gdyni. Nie zamierzam zamykac tabeli. 11 listipada mimo wyzszej wagi pobieglem 10 km w niecale 65 minut to nie jest tragedia jak dla mnie a mam kilka biegow (8) do mistrzostw swiata i chce te wyniki poprawiac. Marzy mi sie zyciowka na mistrzostwach a mam wlasnie z tamtej trasy 2 h 15 minu 52 sek... ale zistaly 4 miesiace... jedni zrzucaja 15 kg a ja... boje sie jeszcze wiecej przytyc! 
26 nov 19 por membro: gawenzi
nie ma bata, albo więcej ruchu albo mniej żarcia. Pewnie na ruchu już siły po pracy nie masz, więc zostaje redukcja kalorii. Tak jak napisałeś, zrobiłeś to już więc wiesz jak i wiesz, że dasz radę. Trzymam kciuki 💪👍 
26 nov 19 por membro: gaweł_po_40
2 lata temu byłem na podobnej wysokiej wadze. To wtedy zrozumiałem, że nie ma drogi na skróty . potem powoli ale skutecznie odchudzałen się. Może to nowy początek? trochę sam sobie nie wierzę!😞 ale nikt za mnie tego nie zrobi. żadne Wasze hymny pochwalne ani młotki nie zmienią mnie póki sam nie będę oczekiwał od siebie właściwych zachowań. ach trudne to wszystko... a nie mam zmartwień problemów ciężkich przeżyć... powinno być łatwiej! to jak maja inni.. łoooo! 
26 nov 19 por membro: gawenzi
Na początku zbijałem z 86 na jakieś 75, a potem wróciłem na jakieś 83... Wiem, inne cyfry niż Twoje, ale nie mogłem sobie podarować, że zaprzepaściłem tyle wysiłku. Domyślam się, co czujesz, a sam wiesz najlepiej, że nikt za Ciebie nie zewrze pośladów i tego nie zrobi. Także powodzenia 
26 nov 19 por membro: MariuszW.
ooja no widzisz. wzloty i upadki i upadki i upadki i wzloty. dziś wytrzymałem ale ledwo. rozbestwilem sie 
26 nov 19 por membro: gawenzi
wrecz przeciwnie. wieksze posilki a rzadziej. im czesciej sie je tym szybciej idzie sie w kierunku cukrzycy 
26 nov 19 por membro: vibo69

     
 

Submeter um Comentário


Você deve iniciar sessão para submeter um comentário. Clicar aqui para iniciar sessão.
 


Histórico de Peso de gawenzi


Obtenha o aplicativo
    
© FatSecret 2024. Todos os direitos reservados.